Upały rzucają się na słuch, wiedzieliście?
Idę Ci ja sobie kilka dni temu służbowo w miasto, a że upał był ponadprzeciętny to i koszulkę odpowiednio wykrojoną na się wdziałam. No i tak sobie maszeruję, aż tu za mną słyszę dwa męskie robotnicze głosy...
Robotniczy głos #1: - Ale ładny wzorek.
Robotniczy głos #2: - Co mówisz? Aaa, że ładny wtorek, no ładny, ładny...
Robotniczy głos #1: - Wzorek mówię! Wzorek, nie wtorek!! Ty to głuchy jesteś!!!
Robotniczy głos #2: - A sam jesteś głupi!
:)
Idę Ci ja sobie kilka dni temu służbowo w miasto, a że upał był ponadprzeciętny to i koszulkę odpowiednio wykrojoną na się wdziałam. No i tak sobie maszeruję, aż tu za mną słyszę dwa męskie robotnicze głosy...
Robotniczy głos #1: - Ale ładny wzorek.
Robotniczy głos #2: - Co mówisz? Aaa, że ładny wtorek, no ładny, ładny...
Robotniczy głos #1: - Wzorek mówię! Wzorek, nie wtorek!! Ty to głuchy jesteś!!!
Robotniczy głos #2: - A sam jesteś głupi!
:)
Czego głuchy nie usłyszy to sobie dopowie haha ... a wzorek to na bluzce był, czy się ujawnił z tych powykrawanych części :P ?
ReplyDeletePodejrzewam że robotniczemu głosowi #1 biegało o trwałą ozdobę na skórze :)
ReplyDelete